środa, 15 listopada 2017

168. Mój Człowiek.

Od kilkunastu dni jesteśmy w nowym miejscu. W domu. W NASZYM domu! Z nadziejami na nowy początek, na długie, szczęśliwe życie. Ze starą, prawie dziesięcioletnią miłością. Starą i dobrą! A przede wszystkim taką, która nas uszczęśliwia i sprawia, że codziennie kochamy się bardziej niż wczoraj, ale trochę mniej niż jutro. Miłością, która pozwala nam przetrwać ciężkie chwile, dni i tygodnie. Miłością, która wypełnia każdy kąt naszego wspólnego domu, dając nadzieję na to, że kiedyś będziemy się nią dzielić z naszymi dziećmi. 
Czas nieubłaganie pędzi do przodu. Niedawno rozpoczynał się rok, za chwilę będzie jego koniec. Nie zdążyłam się obejrzeć, a z naszego życia zniknęły dwie ważne, kochane osoby. Nie miałam czasu, żeby pomyśleć o jakiś spektakularnych wydarzeniach, a już powinnam robić postanowienia na nowy rok. A On? Ciągle u mojego boku. Znosi moje humoru, moje łzy, dzieli ze mną moją radość. Bo On.. to Mój Człowiek, najlepszy! :*

7 komentarzy:

  1. Tyle lat... Piękne potwierdzenie na to, że oboje dokonaliście dobrego wyboru partnera życiowego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne uczucie mieć kogoś u boku. To wystarczy, że poprawiać każdy dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że jesteście już w swoim nowym miejscu :) Powodzenia na nowym początek !!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja sie bardzo ciesze ze Jego masz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały przedsmak okrągłej rocznicy, która już niebawem, a zarazem piękny początek kolejnego wspólnego etapu... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie się czyta o Waszym szczęściu. Taka miłość uskrzydla i daje nadzieję innym. Nie pozostaje nic innego, jak tylko trzymać za nią kciuki ;)

    OdpowiedzUsuń