piątek, 11 listopada 2016

139. Rozmemłanie pełną parą.

Pogoda za oknem jaka jest każdy widzi. U mnie pozostawia wieeele do życzenia. Ciągle tylko deszcz i deszcz, ciągle plucha. Rano wychodzę z domu i marznę okropnie, ale śniegu nie widać. Rozmemłanie pełną parą. I ja jakaś taka rozmemłana ostatnio chodzę. Znowu... Wieczory spędzam na kanapie, zakopana pod ciepłym kocem, z ukochanymi książkami i niby dobrze mi z tym. No właśnie, niby.. Znowu mam takie uczucie, jakby już nic nie miało się wydarzyć, że już nic fajnego mnie nie czeka. Taka codzienność, rutyna, stagnacja.. Taki smutek, niby żadnego konkretnego powodu, a tak przytłacza, zgniata jakoś. Boże, jak ja nie lubię siebie w takim wydaniu. A jeszcze On ciągle wyjeżdża. Tak mało Go mam..

16 komentarzy:

  1. Listopad taki niestety jest :( ale to minie i zobaczysz jak prędko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję! Nie cierpię takiego stanu.. Mam w planach wybrać się jutro do sklepu i kupić jakiś przed-świąteczny drobiazg. Może to poprawi mi humor :)

      Usuń
    2. To milych zakupów zycze :)

      Usuń
    3. Połaziłam trochę po sklepach i kupiłam jedną świeczkę i kilka długopisów ;) Ciągle mi chodzi po głowie Ikea..

      Usuń
  2. hej :)
    chyba mnie jeszcze pamiętasz bo masz mnie w linkach miło :) wracam z powrotem :)
    a Tobie życzę słoneczka i uśmiechu duuuuużo i żeby On wrócił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście! Wpadałam czasem sprawdzić, czy napisałaś coś nowego :)
      Dzięki za życzenia! On wraca w niedzielę, więc razem z Nim wróci słońce ;)

      Usuń
  3. To nie padał u Ciebie śnieg wczoraj? U mnie padał, z deszczem ale padał. Nie lubię śniegu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj nie, dopiero dzisiaj trochę poprószyło, ale szybko śnieg zamienił się w deszcz i ... znów ciapa :/ Ja lubię śnieg, szczególnie jak skrzypi pod butami :)

      Usuń
    2. Ja toleruję śnieg tylko na święta :)

      Usuń
    3. Nie przesadzaj ;) Śnieg jest fajny ! Razem z mrozem, wybija zarazki, sprawia, że jest jaśniej i tak jakoś.. bardziej magicznie :)

      Usuń
  4. No cóż, doradzać Ci nie będę ani mędrkować, myślę że taki nastrój po prostu minie:) Trochę słońca, trochę czasu z Nim i będzie lepiej, tak myślę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że szybko minie! Wczoraj miałam terapię śmiechem - wieczór ze znajomymi, kabaretem i winem, więc trochę mi lepiej :)

      Usuń
  5. Znam te odczucia... Też mi ostatnio takie rozmemłanie towarzyszy (przeplatane rozkojarzeniem, oddaleniem, no, czasem czymś innym :P). Żeby jeszcze przeprowadzka na Święta była realna, to miałabym się czym cieszyć, a tymczasem muszę wciąć być TU...

    Może za jakiś czas nam minie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, mam nadzieję, że szybko nam minie, bo szczerze mówiąc nienawidzę siebie w takim wydaniu.
      Trzymam kciuki, żeby Wasza przeprowadzka jak najszybciej była realna, bo nasza to jakaś strefa marzeń jeszcze ;)

      Usuń
  6. A u mnie śnieżnie:) Zimno i biało - i jestem ciekawa jak długo tak będzie.
    Takie rozmemłanie to chyba jest przypisane jesieni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamień się ;) Chociaż może niekoniecznie, bo wtedy rower jako środek transportu odpada.. czyli rozmemłanie-niezdecydowanie trwa.

      Usuń