Świętujemy dziś 105. miesięcznicę bycia ze sobą. Na spokojnie, moim urlopem, Jego krótszym pobytem poza domem. Razem! :) To najważniejsze, że razem.
Ostatnie kilka dni spędziliśmy bardzo razem. Wyjechaliśmy na trochę, z daleka od domu, od pracy, od znajomej codzienności. Cieszyliśmy się sobą, nikt do nas nie dzwonił (ok, prawie nikt...). Jadaliśmy na mieście, leżeliśmy na plaży, pływaliśmy w morzu, robiliśmy mnóstwo zdjęć. Byliśmy po prostu ze sobą. I mimo, że czasem była gorsza pogoda, kiepski nastrój, zmęczenie i ból, to byliśmy razem.
Bo "nie musi być perfekcyjnie, żeby było idealnie!"
dużo dużo miłości na kolejne miesiące! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ! :) i cóż mogę powiedzieć? wzajemnie! :*
UsuńMuszę gdzieś sobie zapisać ostatnie słowa. Albo nawet zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńFajne, nie? A z takiej niepozornej reklamy ;)
UsuńA mi ostatnie zdanie kojarzy się z tą reklamą IKEA: Dla wszystkich, którzy chcą żyć po swojemu: http://youtu.be/lpDymnx8ZSY
OdpowiedzUsuńBo właśnie z tej reklamy pochodzi :) Tak mi się spodobało i tak idealnie pasowało, że musiałam go użyć.
UsuńAle cudnie i błogo mi się zrobiło jak o tym czytam i aż zazdroszczę :) kolejnych wspaniałych rocznic utkanych coraz to grubszą pajęczyną miłości !!
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńzazdrościsz? przecież też jesteś w szczęśliwym związku :)
Aż musiałam sobie przeliczyć ile my jesteśmy razem i wyszło 72 miesiące:)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam kolejnych 105 szczęśliwych miesięcznic:)
u Was też niezły staż :)
Usuńdziękuję :* i dla Was też samych najlepszych dni razem :)