Motywem przewodnim okładek czytanych w sierpniu miały być OCZY. I choć w tym miesiącu przeczytałam dziewięć książek, to do wyzwania dopasowałam (na razie;) trzy.

Sokołowski w tym tomie opisuje zabójców pracujących na zlecenie gangów. Odpowiada na pytania, jakie zadają sobie przeciętni ludzie słyszący o płatnych mordercach. Jacy byli? Czy to rzeczywiście profesjonaliści, którzy z zimną krwią i bez wyrzutów sumienia kończyli ludzkie życie? Jakimi metodami się posługiwali, jak radzili sobie z wymiarem sprawiedliwości, czy wszyscy ponieśli zasłużone kary?
"Masa o kilerach polskiej mafii" to piąta książka napisana w formie wywiadu-rzeki przez Jarosława Sokołowskiego i Artura Górskiego. O ile część mówiącą o kobietach polskiej mafii czytałam z wielkim zainteresowaniem i ciekawością, tak kolejne wydają mi się coraz słabsze. Po najnowszą sięgnęłam chyba tylko z sentymentu, bo czytałam wszystkie poprzednie. Ale żeby mnie porwała i powaliła na kolana, to nie. Temat ciekawy, zresztą jak większość zagadnień dotyczących rodzimej mafii, a potraktowany dość słabo.

"Kulinarne opowieści" to pięknie wydana książka kucharska, która zachwyca zdjęciami smakowitych potraw. Znajdziemy w niej dużo przepisów, nie tylko na wystawne dania, ale również na zwyczajne śniadaniowe owsianki. W kulinarnym pamiętniku Dominiki pojawiają się przepisy z jej dzieciństwa, wspomnienia, opowieści o podróżach. Najfajniejsze jest to, że większość przepisów można wykonać z ogólnodostępnych składników, a nie jakichś totalnie wyszukanych i niespotykanych w naszych sklepach.
Myślę, że po kilka przepisów sięgnę w przyszłości, a kilka podrzucę mamie, bo to ona ma więcej doświadczenia i spod jej ręki wychodzę lepsze cuda niż spod mojej.

"Encyklopedia polskiego ucznia" to ładnie wydany zbiór ciekawych informacji, okraszony dużą ilością kolorowych zdjęć, rysunków, tabel i map. To cenne kompendium wiedzy podzielone na dwanaście rozdziałów tematycznych, gdzie znajdziemy wiadomości z zakresu geografii, sztuki, nauki i techniki, a także biologii, dziejów świata i Polski, wynalazków i odkryć.
Mam nadzieję, że Zuzkę zainteresuje ten przewodnik po wiedzy o świecie i człowieku, tak jak zainteresował mnie i że będzie dla niej fajną pomocą naukową.
Encyklopedia brzmi ciekawie, a MASA kobiety Mafii czytałam powiem szczerze więcej tam brutalności i seksu niż samej mafii
OdpowiedzUsuńMafia to zazwyczaj brutalność, więc ja nie spodziewałam się łagodniej opowiastki, a wręczy byłam przygotowana na mocną opowieść. Nie rozczarowałam się! :)
UsuńChwała Panu za czytających ludzi :)
OdpowiedzUsuńdzięki ;) a Ty co czytasz w sierpniu? :)
UsuńCzasem namacalna książka jest dużo lepsza... W internecie często piszą bzdury.
OdpowiedzUsuńMłoda była zachwycona :) "Mamo, a tu byliśmy! A co to? A czemu tak? A jaki to obraz?" Mam nadzieję, że trochę jej posłuży :)
UsuńZdecydowanie warto kupowac ksiazki nawet najmlodszym :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to napisałaś :) Mam nadzieję, że wkrótce się przekonasz, co miałam na myśli ;) Pozdrawiam! :*
UsuńNie znam żadnej z powyższych pozycji.
OdpowiedzUsuńNie będę jakoś specjalnie polecać, bo nie są to super perełki, na jakie zdarzało mi się już trafiać, ale jeśli Cię zainteresowały moje recenzje, to sięgnij po którąś :)
UsuńKusisz mnie tymi książkami Masy... Chociaż sama nie jestem do końca przekonana, czy przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, w tym problem - nie każdemu przypadną do gustu. Ale spróbować zawsze warto :)
Usuń