środa, 7 sierpnia 2013

51. Nie uda się..

Do Naszego ślubu pozostało niecałe 3 dni, a co ja robię w tym momencie? Leżę w łóżku i ryczę.. Ludzie w ostatniej chwili odwołują swoją obecność - najpierw jedna koleżanka, potem druga. Dzisiaj trzecia zadzwoniła, że jednak nie przyjadą - ją akurat rozumiem, problemy z ciążą, więc dziecko powinno być ważniejsze niż wesele. Kolejna napisała, że przyjdzie sama, bo jej partner coś nawywijał.. Jest mi zwyczajnie przykro. Myślałam, że będę miała je wszystkie obok siebie, Tą Najważniejsza i te ważne w moim życiu. Nie uda się..

Wszystko spadło na moją głową, wielkie przedsięwzięcie, a ja już chyba nie mam siły.. Jeszcze tyle rzeczy muszę załatwić i ogarnąć, że zupełnie nie wiem, jak dam radę przez te ostatnie dwa dni. I proszę, nie piszcie mi, że będzie dobrze. Jakoś będzie, na pewno, ale dopóki nie przeżyję, dopóki nie zdam relacji z tego, jak było, to nie uwierzę..

Chyba powinnam zrobić sobie szczegółową rozpiskę z uwzględnieniem godzin na piątek i sobotę, żeby nie zwariować. Od kilkunastu dni nie umiem normalnie przespać całej nocy, za bardzo się stresuję, za bardzo mi wszystko siedzi w głowie..

Boże, spraw, żeby nie padało i ... żeby było pięknie.

22 komentarze:

  1. Justynko, BĘDZIE DOBRZE, rozumiesz?! Jesteś mądrą dziewczynką i poradzisz sobie ze wszystkim. Szkoda, że koleżanki zawiodły - to przykre uczucie, ale... niech żałują. Ty będziesz cudownie wyglądać, świetnie się bawić i cieszyć tym dniem, a one będą siedziały w domu przed telewizorem, żałując, że nie ma ich przy Tobie w tak ważnej chwili! A ja będę... duchem, bo nie ciałem. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za dobre słowa! teraz wiem, że niepotrzebnie się denerwowałam, ale cóż... każda z nas to będzie przechodziła i dopóki nie przeżyje, to będzie się stresować ;) ja już po, więc teraz trzymam kciukasy za Was :*

      Usuń
  2. Trzymam kciuki, żeby wszystko było tak, jakbyś sobie tego wymarzyła! Szkoda, że Twoje koleżanki nie przyjdą, ale bez nich też będziesz się dobrze bawić, zobaczysz. A potem to one będą żałować, że ich nie było! Trzymaj się ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kciuki się przydały, wszystko się udało :) czekamy tylko na zdjęcia, żeby zobaczyć, jak to wyglądało z boku :)

      Usuń
  3. jakbym miała możliwość, to przyjechałabym na Wasz Ślub, bo daleko nie mam... :) na pewno będziecie wyglądać pięknie, msza będzie wzruszająca, a zabawa wyśmienita :) Kochana, najważniejsi jesteście Wy i sakrament - przysięga przed Bogiem, a wszystko inne to tylko dodatki. Będą z Wami najbliżsi, Ci, którym naprawdę na tym zależy, by być z Wami w tym ważnym dniu, a inni niech żałują :)

    Kochana, głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W dniu Waszego święta będą z Wami najbliżsi, Ci którzy naprawdę chcą być z Wami, a więc to się liczy, to najważniejsze. Tego dnia będziesz zapatrzona jedynie na męża, reszta będzie w tle ;)

    Powodzenia ! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, od czasu, kiedy po mnie przyjechał już nic nie było ważne, tylko On :)

      Usuń
  5. Wierze ze bedzie Najpiekniej :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia! ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana, mam nadzieję, że wszystko się udało, że goście nie nawalili, że deszcz Cię ominął i że jedno z większych marzeń wreszcie się spełniło. :)
    Samych najlepszości na nowej drodze życia. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy :* deszcz mnie straszył od rana, ale na sam ślub tak się wypogodziło, że było pięknie :)

      Usuń
  8. Czytam Twój blog już od dłuższego czasu, komentarz też Ci kiedyś zostawiłam. Tak samo jak Ty świętuje wszystkie miesięcznice i też akurat 15-tego:P Teraz 15-ty po raz pierwszy będziesz wspominała jako żona;). Mam nadzieję, że wszystko poszło po Twojej myśli i było po prostu pięknie. Wszystkiego dobrego!!!;*
    J.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było :* mam nadzieję, że wszyscy odebrali to tak jak ja :)

      teraz mam problem, bo nie wiem, w który dzień świętować - 15 czy 10 ;)

      Usuń
  9. Kochanie opowiadaj jak było!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak Kochana, jak? ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze :) tyle jestem w stanie na dzień dzisiejszy napisać ;) zabieram się za dłuższą notkę, ale trochę się jeszcze dzieje, więc nie wiem, kiedy się pojawi ;*

      Usuń
  11. No właśnie, opowiadaj :) czekamy na pozytywną relację, bo to że źle nie było, to już wiem ;) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było dobrze! :) notka będzie, w swoim czasie, mam nadzieję, że niedługo :)

      Usuń