środa, 11 listopada 2009

... za dużo kolegów w naszym życiu ...

Kiedy postanowiłam, że napiszę nową notkę, miałam w głowie tyle pomysłów, tyle myśli, tyle ułożonych wręcz zdań.. A teraz? Kilka godzin później, wszystkie moje zaplanowane zdania, słowa, trafił szlag.. Wszystko uleciało, zostawiając za sobą tylko cień i zgliszcza.. Pojawił się już nowy temat, banalny, życiowy.. Znów muszę Was trochę pomęczyć tym moim pisaniem.. Ale co ja na to poradzę? Tylko tutaj mogę się wygadać najpełniej i najlepiej jak potrafię..

Od dzisiaj świat ma być dobry.. Dziś postanawiam, zmieniam, obiecuję.. Dzisiaj ma być lepszy dzień.. Nie chcę się już kłócić.. Nie lubię tego.. Ty też nie lubisz.. Oboje tego nie lubimy.. Więc czemu znowu nam się to zdarza? Nie chcę, żebyśmy byli na siebie źli.. Bo po co? Gdzie nas to zaprowadzi? Nie chcę już nic nie mówić.. Nie chcę, żebyś Ty nic nie mówił.. Nie chcę znów płakać z bezsilności, z bezradności.. Nie chcę, żebyś znów patrzył na moje łzy.. Chcę rozmawiać z Tobą o wszystkim.. Chcę mówić Ci wszystko.. Chcę mówić zawsze, w każdym miejscu, w każdej sytuacji.. Nie chcę, żeby coś znowu zamykało nam usta.. Chcę, żebyśmy potrafili być na siebie źle przez moment, a potem umieli kochać się jeszcze bardziej.. Wiem, że to możliwe.. Chcę wyrażać jasno swoje zdanie i chcę słuchać Twoich opinii.. Nie chcę licytować się, kto ma rację, a kto racji nie ma.. A to, że powiedziałam, że denerwują mnie już Twoi (nasi?) koledzy? Wiesz, że to ma gdzieś swoje źródło.. Za dużo tych kolegów w naszym życiu, za dużo w rozmowach.. Wiesz o tym, prawda? Ale jakoś nie umiemy razem do tego dojść.. Ale dojdziemy i będzie dobrze.. Bo kocham Cię i jest mi z Tobą dobrze.. I wiem, że nic nam tego nie popsuje..


Mówi się, że coś się dzieje przypadkiem? A ja w to nie wierzę! Znalazłam to ostatnio.. `Słowa, które płyną z odtwarzacza, niezmiennie trafiają w samo sedno. Ale nie ma się czemu dziwić: dusza zawsze potrafi wybrać sobie najlepszą ścieżkę dźwiękową. A to, że akurat słyszysz tę, a nie inną piosenkę, nigdy nie jest dziełem przypadku.` Pisząc tę notkę włączyłam radio i wiecie co usłyszałam? Piosenkę Przemka Puka >Ocean łez<. `I nawet, gdy nas zmieni czas, i nawet, jeśli będzie źle, to nie zapomnę naszych słów.` Kocham Cię. ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz