wtorek, 3 listopada 2009

... szukam problemu ...

Powiedziałeś mi ostatnio, po kilku chwilach wspólnego milczenia, czego nie chcesz.. A to wywołało moją natychmiastową reakcję i odpowiedź.. Wiesz, czego ja nie chcę? Nie chcę, żeby jeszcze kiedyś pojawiały się takie chwile, a wraz z nimi myśli, że przyjdzie w końcu taki dzień, że mnie zostawisz.. Zamykam się przez to:( Nie chcę wtedy nawet, żebyś mnie całował.. Nic nie chcę.. Ale teraz już wiem, że takie myśli będą się pojawiać sporadycznie, albo wcale ich nie będzie.. Bo po tym, co powiedziałeś, wiem, że nie może być inaczej.. I wiem, że Twoje słowa zapamiętam na bardzo długo.. `Już nie wiem, jak mam do Ciebie mówić.. Jak mam Ci wyraźniej powiedzieć, że chce wybudować dom, zamieszkać w nim z Tobą, mieć z Tobą dzieci, zestarzeć się przy Tobie i przy Tobie umrzeć?! Potrzebuję Cię i nie zostawię.. ROZUMIESZ?! NIE?! To zrozum...` Dziękuję Ci za te słowa.. Kolejna lawina zdań, tak ważna dla mnie.. Nie wiem, co bym zrobiła, gdybyś nie potrafił tak do mnie mówić.. To dzięki Twoim słowom na nowo się otwieram.. Na nowo potrafię się cieszyć tym, co mamy teraz, a nie zamartwiać się tym, że może kiedyś mnie zostawisz.. Przepraszam za to, że czasem właśnie taka jestem - szukam problemu tam, gdzie go nie ma.. Nie dałeś mi przecież powodów, abym myślała, że chcesz mnie zostawić.. Przeciwnie - wciąż na nowo pokazujesz mi, jak bardzo mnie kochasz, jak bardzo zależy Ci na mnie, na nas..

`Z rąk nie wypuszczaj już moich marzeń, moich snów...`



Pamiętaj Skarbie, że jestem przy Tobie, cokolwiek by się nie działo.. Będę Cię wspierać.. Będę pomagać Ci przetrwać te ciężkie chwile.. Tak bardzo chciałabym wierzyć, że z Nim będzie dobrze.. Że ta diagnoza to jeszcze nie wyrok.. Że wszystko się jakoś ułoży, wyjaśni, że ta choroba Go nie pokona.. Wiem też, że On będzie walczył, bo za dużo wokół Niego osób, które Go kochają, potrzebują.. Za dużo osób, które On kocha i które musiałby zostawić.. Będzie dobrze! Ty też musisz w to wierzyć..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz