poniedziałek, 23 listopada 2009

... szykują nam się chrzciny ...

Pomyślałam sobie, że skoro od kilku dni prawie nic nie mogę powiedzieć, to chociaż coś do Was naskrobię.. Wiecie? Od czwartku wieczorem prawie wcale nie mówię.. Poszłam w piątek do lekarza i w recepcji nie mogłam nawet powiedzieć, do kogo przyszłam.. Fest. Mam swoje prywatne zapalenie krtani.. oO "Dzięki temu" mam też przymusowe ferie. Tak więc ponad tydzień nieplanowanego lenistwa. Fajnie w sumie ;) W trakcie mojej nudy piszę sobie pracę - pokutę na pedagogikę resocjalizacyjną, za zbiorowe olanie tematu.. Zdarza się :P

Poza tym zbliżają się imieniny mojego Misia :) Znowu muszę coś wymyślić i zorganizować, w końcu to taki wyjątkowy dzień, imprezowy strasznie:) Mały prezencik już mam, więc nie pytam Was o radę ;) (Ale jakby któraś z Was chciała mi podpowiedzieć, co podłożyć pod choinkę, to się wcale nie obrażę;) Muszę za to wymyślić jakąś imprezę, na którą pójdziemy w tegoroczne Andrzejki:) Mam nadzieję, że w moim studenckim mieście coś się będzie działo.. Tak mi się chce już jakieś imprezy z tańcami, że aż siebie nie poznaję.. Najchętniej to bym poszła na jakieś wesele lub studniówkę.. Niestety na razie nic się nie szykuje..

Za to w Mikołajki szykują Nam się chrzciny:) Urodziła mi się niedawno kuzynka i dostałam zaproszenie na chrzest.. Z osobą towarzyszącą, oczywiście.. I oczywiście zabieram mojego A. ze sobą.. Teraz On zobaczy jak to jest przyjechać na imprezę, gdzie zna się tylko rodziców i kojarzy dziadków. :P (Świnia jestem wiem, ale tak jakoś mi się przypomniała tamtegoroczna rocznica ślubu Jego Dziadków, na którą przyszłam z Nim, a na której znałam tylko Jego Rodziców i Dziadków.. Będzie miał za swoje;) Prezent już kupiłam, więc możemy jechać.. Muszę tylko pamiętać, żeby naładować aparat.. Wtedy po powrocie postaram się wrzucić kilka fotek..


`Bo Miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami: 'Odchodzę!' Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno dwie dłonie. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia z tą osobą.`

A ja wiem, że jestem najważniejsza i nie wyobrażam sobie życia bez Niego.. Kocham Go straszliwie i dobrze mi z tym :*)


Zdjęcie NIE jest! mojego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz