... Mama ma urodziny ...

Tydzień już prawie minął, szybko strasznie.. Studentom zaczął się długi weekend.. Prawdę mówiąc, ja weekend mam od środy od północy.. Kiedy to moje Kochanie przywiozło mnie chorą do domu.. Wczoraj byłam u lekarza i przeleżałam cały dzień w łóżku.. Dzisiaj jest już dobrze, przeszło mi i fajnie:) Do O. wracam dopiero w środę, prosto na kolokwium z włoskiego.. Ech, nie uśmiecha mi się to wcale, ale jakoś się nauczę i pójdę.. Poza tym perspektywa kolejnego długiego weekendu (11.11 - 15.11) bardzo mnie podbudowuje;)

Dzisiaj moja Mama ma urodziny.. Z tej okazji chciałabym Jej złożyć życzenia.. Tutaj, bo tutaj najlepiej idzie mi pisanie.. Chociaż Mama i tak nigdy tego nie przeczyta.. Chciałabym Jej życzyć dużo zdrowia, bo kiedy ono będzie to będzie już wszystko.. Dużo szczęśliwych dni.. Pociechy z dziecka i z wnuków (które kiedyś mam nadzieję będzie miała;).. I dużo uśmiechu, z którym tak Jej do twarzy:)

Jakoś tak siedzi we mnie już nastrój Dnia Wszystkich Świętych.. Może przez notkę Natalii? Nie wiem.. W każdym razie jakoś nie umiem napisać więcej 'uśmiechniętych' literek.. Ale notkę z zadumą i refleksją zaplanowałam na niedzielę..

Dzisiaj może jeszcze kilka pytań.. ;) Wiem, że do Andrzejek i do Sylwestra jeszcze wiele czasu, ale nic to.. Jakie macie plany Kochane? Jak spędzicie te zabawowe dni? Jak zwykle spędzacie ostatnią noc roku? Chciałabym poczytać o Waszych zabawach, bo sama jeszcze nie mam pomysłu, jak się zabawić.. A jak mi coś napiszecie, to może odgapię pomysł;) I jeszcze kilka słów do Natalii: Kochana, Ty nie odpisuj zbyt szczegółowo na te pytania, bo nie będziesz miała co odpisać w liście..Który się tworzy, swoją drogą.. ;)