środa, 24 czerwca 2009

... wolę nie mieć nic ...

Postanowiłam, że zostawię Wam na pożegnanie kilka literek do poczytania:)
Bo jutro, czyli w czwartek, jadę sobie, jadę daleko..
Kierunek -> Zakopane:)
Z moim Miśkiem ;*
Już teraz wiem, że będzie cudnie i wiem, że będę miała o czym pisać po powrocie..
Będzie cudnie z kilku powodów..
Bo jedziemy razem ;* bo jadą z Nami Oni, bo mój A. ma w piątek urodziny.. :))
A jak na razie..

Przemyślałam sobie kilka rzeczy, bo mam teraz na to dużo czasu..
Dzisiaj jedna z nich.. Kolejne innym razem..
Idealnie moje myśli, odczucia i przemyślenia oddaje cytat:

`Nie potrafię czasem odwrócić się plecami
od ludzi, którzy mnie ranią i mają mnie za nic.
Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda.
Z najprostszymi sprawami potrzebuję oparcia.
Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych!
Ale wolę nie mieć nic, niż mieć coś na niby..`

Dość już fałszywych `przyjaciół`, którzy wiedzą, gdzie mieszkam
tylko kiedy czegoś potrzebują..
Dość fałszywych koleżanek będących miłymi w twarz,
a obrabiających tyłek za plecami..
Dość wszelkiego fałszu, obłudy, dwulicowości..
Wystarczą mi ludzie, którzy są prawdziwi..
Od reszty się odwracam, tak jak oni ode mnie..
I chociaż teraz z Przyjaciółką mamy mniejszy kontakt, to wiem,
że gdyby któraś z nas potrzebowała pomocy, ta druga będzie w stanie jej pomóc..
Bez względu na okoliczności czy konsekwencje..
Jeśli to teraz czytasz, wiesz, że mówię o Tobie..
I jeśli czujesz tak samo, zostaw tu ślad jeśli możesz..
Bo wiem, jestem prawie pewna, że czujesz tak samo..



`Kto mnie kocha, niech mnie kocha..
A kto mnie nie kocha , niech Bóg odmieni mu serce.
A jeśli nie może odmienić mu serca, niech skręci mu nogę,
żebym go poznała po stukaniu' ;P

tak na rozweselenie w pochmurny dzień :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz