piątek, 15 maja 2009

... jest cały mój ...

Zbierałam się z tym pisaniem już kilka dni i jakoś zebrać się nie mogłam..
Dzisiaj mam okazję..
Ciemna znowu będzie marudzić, że przeze mnie
będzie do końca życia pamiętać, kiedy mamy rocznicę, ale co tam..
Mam nadzieję, że mi wybaczy :P

Dzisiaj mija siedemnaście miesięcy, od czasu,
kiedy pierwszy raz Go pocałowałam..
On jest ciepłym kocem w zimne wieczory..
Jest parasolem w ulewne dni..
Jest lekiem na całe zło..
Jest moim szczęściem, szaleństwem, radością..
Jest taki mój.. Cały.. Od stóp do głów..
Każda część Jego ciała, każda cecha charakteru, każda wada, zaleta..
Jest cały mój..

'są ludzie, których się potrzebuje..
ludzie, których się kocha..
i są ludzie tacy, jak Ty..
których się potrzebuje, bo się ich tak bardzo kocha.'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz