środa, 15 października 2008

... pamiętasz? ...

Najukochańszy Czarodzieju mojego świata!;*

Dziś 15 października, nasz dzień… Dzień, w którym mija dziesięć miesięcy, od kiedy mój świat i moje życie zmieniły bieg o 180 stopni… Dziesięć miesięcy, od kiedy zaczęłam dostrzegać barwy i dźwięki otaczającej mnie rzeczywistości… Dziesięć miesięcy, od kiedy dostałam od Boga najcudowniejszy prezent - Ciebie i Twoją Miłość… Miłość przez duże “M”, jakiej jeszcze nigdy dotąd nie doświadczyłam…

Pamiętasz tamten dzień? Wierzę, że tak… Wierzę, że pamiętasz 15 grudnia 2007 roku tak dobrze jak ja… Wierzę, że pamiętasz mój strach, jaki miałam w oczach, kiedy pierwszy raz Cię pocałowałam… Dlaczego akurat strach? Bo bałam się, że mogę wszystko zaprzepaścić i stracić nawet Twoją przyjaźń… Wierzę, że pamiętasz moje przyspieszone bicie serca, kiedy poczułam, że mnie nie odpychasz, a odwzajemniasz mój pocałunek… Wierzę, ba! Ja jestem pewna, że to wszystko doskonale pamiętasz…

Najdroższy! Codziennie powtarzam Ci, jak bardzo Cię kocham… I dzisiaj chcę to zrobić ponownie… Kocham Cię bezgranicznie i nieskończenie… Przede wszystkim za to, że Ty mnie kochasz i za to, że jesteś przy mnie już 306 dni… Kocham Cię za Twoje ogromne i ciepłe serce, przepełnione Miłością… Za Twoje ramiona, które dają poczucie bezpieczeństwa… Za Twój dotyk, delikatny jak dotyk motyla… Za Twoje słowa, które nie raz dawały i dają nadzieję na lepsze jutro… Za Twoje usta, które jednym pocałunkiem potrafią przegonić całe zło tego świata… Za Twoją czułość, cierpliwość, delikatność, romantyczność, namiętność i fantazję… Kocham Cię całego i nigdy nie przestanę!

Wspaniały mój! Czas tak szybko płynie… Już dziesięć miesięcy żyję otoczona Twoją Miłością… Dziesięć nieziemskich miesięcy! I chociaż nie zawsze było kolorowo, bo żadne z Nas nie jest ideałem, to z całą odpowiedzialnością za własne słowa mogę powiedzieć, że to było dziesięć najcudowniejszych i najpiękniejszych miesięcy mojego życia… Nikt nigdy nie dał mi tyle Miłości i radości co Ty! Nikt nie pokazał mi, że tęsknota może uczyć tego, co najbardziej w sobie kochamy… Nikt nigdy tak pozytywnie nie przewrócił mojego świata do góry nogami!

Dziękuję Ci Kochany za to wszystko z całego mojego kochającego serca! I życzę Nam obojgu, aby Nasza Miłość nadal kwitła, mimo odległości jaka Nas teraz dzieli na co dzień…

Twoja wciąż nieziemsko zakochana

Księżniczka ;*

P.S.

Tyś wplótł mi we włosy nitkę babiego lata…
Tyś na mych rzęsach zostawił krople rosy…
Tyś w mych oczach utopił lazur morza…
Tyś memu sercu pokazał jak miłość odmierza czas…
Tyś mej duszy uchylił rąbek tajemnicy nieba…
Tyś mnie nauczył, że do szczęścia więcej nic nie trzeba…”

Kocham Cię Skarbie… ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz