poniedziałek, 24 grudnia 2007

... aby dzisiejszy wieczór był okazją ...

Dzisiaj Wigilia… To taki wyjątkowy dzień… Chociaż na dworze mróz, a gdzieś pewnie śnieg po kolana, w naszych domach panuje cieplutka atmosfera… Dzisiejsza noc to noc cudów… Bóg, który przychodzi do nas pod postacią małego, niewinnego i bezbronnego Dziecięcia, tak naprawdę może wszystko… A my sami jakoś szerzej otwieramy oczy i patrzymy na to, co w ciągu roku jest zwyczajne, jak na najbardziej wyjątkową rzecz… Chciałabym życzyć Wam jak i sobie, abyśmy potrafili w drugim człowieku dostrzec Człowieka przez duże C… I niech to będzie dzień, w którym ze szczerego serca powiemy „Przepraszam”… Wiem, nie jest łatwo… Sama też chyba będę musiała to powiedzieć… Niech tegoroczna Wigilia będzie dniem, w którym powiemy „Wybaczam”… Też będzie ciężko… Zdaję sobie z tego sprawę… Ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo… Lecz przede wszystkim chcę życzyć nam wszystkim, aby dzisiejszy wieczór był okazją do wypowiedzenia słów„Kocham…” Kocham Cię Mamo, chociaż czasem się na mnie boczysz… Kocham Cię Tato, chociaż czasem podnosisz na mnie głos… Kocham Cię Babciu,chociaż czasem jesteś na mnie zła… Kocham Cię Dziadku, chociaż czasem denerwujesz się na mnie… Kocham Cię Siostro, chociaż czasem jesteś nieznośna… Kocham Cię Bracie, chociaż czasem mi dokuczasz… Kocham Cię Przyjaciółko, chociaż czasem kłócisz się ze mną… Kocham Cię Przyjacielu, chociaż czasem robisz mi na złość… Kocham Cię… Kocham… Po prostu Cię kocham… Bo jesteś obok…

Moi Kochani… Jeszcze jedno... Nie zapomnijmy w tym wyjątkowym dniu o ludziach chorych, samotnych, opuszczonych... Jeśli do naszych drzwi zapuka niespodziewany gość przyjmijmy go z otwartymi ramionami, a przede wszystkim z sercem pełnym miłości... Magicznych Świąt Bożego Narodzenia i wielu łask od Nowonarodzonego Dzieciątka Jezus…

_____________________

Do poczytania również poprzednia notka, dość ważna dla mnie... Pozdrawiam... ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz