"Kochanie, tyle ostatnio pracowałaś. Pakuj się, jedziemy do Zakopanego na weekend!"
Ale że co? Że my? Teraz? Tak spontanicznie? To aż niepodobne do mojego Męża, a jednak! Spakowaliśmy walizki i ruszyliśmy w drogę. Spędziliśmy kilka dni z daleka od ludzi, pracy, codzienności. Pobyliśmy razem, nawet jeśli to było tylko leżenie w łóżku i oglądanie filmów. Bo z Nim jest dobrze wszędzie. Obojętnie, co się robi, byle z Nim. A jak przytula, to już w ogóle :)
A na koniec nasza najnowsza fotka, z wypadu na Gubałówkę. Może niezbyt piękni i wystylizowani, ale wciąż tak samo zakochani jak 99. miesięcy temu :) Może to już niezbyt modne, ale Selfiego trzeba przywozić z każdego wyjazdu ;)
Gubałówka, 12.03.2016r.
aa, super! :) takie spontaniczne wypady są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńgratulacje tylu miesięcy, teraz to już w setkach będziecie liczyć ;)
dziękuję :) za miesiąc "pęknie" setka :D na początku drogi nie spodziewałam się nawet, że do tylu dojdziemy.
UsuńMam nadzieję, że będzie więcej taki spontanicznych wyjazdów :)
Super :) Może i mój mąż kiedyś mnie tak zaskoczy :P takie wypady we dwoje są świetne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOby i Ciebie zaskoczył :)
UsuńWe dwójkę jest świetnie, a jeszcze gdyby Mężu mógł pozbyć się telefonu na te parę dni, to już w ogóle byłoby idealnie ;)
Cudownie :) Takie wyjazdy są najlepsze, a po Waszych uśmiechać widać, że było wyjątkowo :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że wyjątkowo, bo razem :)
Usuńczekam już na jakiś kolejny wyjazd ;)
Miło mi zagościć na Twoim blogu. Dopiero Cię poznaje ale mam nadzieję, że zostanę na dłużej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj w moich skromnych progach, rozgość się na dłużej, zapraszam :)
UsuńDo przeczytania u Ciebie! :)
Gratuluję 99 miesięcy :) Selfie świetne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
Usuńa takim selfie-mistrzem jestem ja :D genialnie mi wychodzą ;)
No i tylko się cieszyć :)
UsuńTo za chwile bedzie juz setka ;) kolejnej setki w takim razie zycze :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) będę liczyć dalej, obojętnie ile będzie :)
Usuń