poniedziałek, 29 września 2014

82. Dobrze Cię mieć.

Przestaję lubić te Jego wyjazdy. Naprawdę! Pojechał w piątek około 13, dał znać, że przekroczył granicę, więc było w porządku. W sobotę rano napisał, że już jest na miejscu, uspokoiłam się, bo wiedziałam, że jest cały i zdrowy. Ale... całą sobotę nie dał znaku życia, telefon milczał, jak zaklęty, a gdy ja próbowałam się do Niego dodzwonić, miał wyłączoną komórkę. Tak strasznie się o Niego bałam. Nie przeżyłabym, gdyby coś Mu się stało. Tak bardzo na Niego czekałam, na jakiś znak życia. Wyobrażałam już sobie najgorsze. Spałam z telefonem w ręce, pół śpiąc, pół czuwając. Odezwał się w niedzielę rano, jak był już w garażu i rozładowywał towar. Boże! Jak mi ulżyło! A jaka byłam na Niego zła! Tyle się nadenerwowałam, taka byłam niespokojna, tak się bałam! 
Ale.. dobrze mieć Go już w domu, całego, zdrowego, tylko mojego. Nie musieć się o Niego martwić i bać, że coś Mu się stanie. Dobrze było wczoraj pojechać z Nim, gdziekolwiek, ale razem. Dobrze było znów snuć plany na wspólną przyszłość, niekoniecznie tę bardzo odległą. Dobrze było położyć się do łóżka z Nim, obok Niego i dla Niego. Jak dobrze Go mieć.. 

16 komentarzy:

  1. To się najadłaś strachu, Dobrze, że nic mu się nie stało. Powinien dostać porządną zrypkę ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zebrał opieprz, ale chyba zupełnie się nim nie przejął ;) Ech, ten mój Mąż mnie wykończy. Ale.. zapowiedział mi, że w następną podróż do Francji jedziemy wszyscy :P

      Usuń
    2. Ja też? :D A nie, ja nie :P

      Usuń
    3. Wymyślił sobie, że pojedziemy we czwórkę - On, ja, Paweł (nasz świadek, a zarazem Jego przyjaciel) i Ada (dziewczyna Pawła i moja koleżanka ze studiów), ale jak chcesz jechać, to miejsce w bagażniku zawsze się znajdzie :P

      Usuń
  2. faceci chyba już tak mają ;) mój Mąż czasem jak gdzieś pojedzie to też o Bożym świecie zapomina... :) a cena etui w zależności od rozmiarów sowy 40-45zł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już ostatnio kazałam Mu przypiąć sobie telefon do jajek, żeby nie zapomniał o nim i o wiadomościach do mnie :PP

      A co do etui. Czy nadal przysługuje mi rabat 20%, o którym informowałaś mnie w mailu po konkursie zdjęć w biżuterii? ;)

      Usuń
  3. Oj za takie cos powinien dosstac opiernicz...tak sie nie robi...ale mezczyzni ponoc tak maja...
    ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostał opiernicz, ale obawiam się, że niczego Go to nie nauczy ;)

      Usuń
    2. Tacy sa mezczyzni...mojemu mezwoi tez czasem trudno coś wytłumaczyć nawet na spokojnie

      Usuń
    3. Śmiem twierdzić, że oni myślą zupełnie innymi kategoriami..

      Usuń
    4. Pozostaje mi się z Toba zgodzic :*

      Usuń
  4. hej jestem tu u Ciebie pierwszy raz ale zostaję na dłużej :)
    porozglądam się tutaj :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze mieć kogoś takiego, prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie lubię kiedy J. jest daleko.

    OdpowiedzUsuń