sobota, 15 marca 2014

66. Pocałunek stęsknionej żony.

W czwartek wieczorem wyjechałeś w delegację. Spakowałam Ci wszystko, czego potrzebowałeś do małej walizki. Na ustach złożyłam pocałunek stęsknionej już żony, choć jeszcze nawet nie wsiadłeś do samochodu. Między służbową koszulkę a Twój ulubiony sweter włożyłam karteczkę z miłym wyznaniem. Mam nadzieję, że ucieszy Cię, kiedy ją znajdziesz. :)

Wyjechałeś, a ja w samotności sprzątnęłam całe mieszkanie, sama byłam na budowie wprowadzać pewne ustalenia, wyprowadzam psa, nie gotuję, śpię za długo, jem za mało, oglądam za smutne filmy. Niby to wszystko takie całkiem normalne, a jednak tak bardzo mi czegoś brakuje.. Tak bezczelnie stałeś mi się powietrzem. A teraz tego powietrza jakby brak. Kiedy kładę się wieczorem do łóżka czuję jeszcze delikatny zapach Twoich perfum na poduszce. Nie mogę się przytulić, zasypiam więc z mp3 w ręce i słuchawkami w uszach. Do snu kołysze mnie "Lullaby" Nickelback.

A dzisiaj 75. miesięcznica naszego bycia razem. Pierwsza od bardzo dawna, którą spędzę sama. Otworzę wieczorem wino, włączę pokaz zdjęć z naszego ślubu i uśmiechnę się do wspomnień. Uśmiechnę się do Ciebie, będącego tak daleko, na drugim końcu Polski, a zarazem tak bardzo blisko, w moim sercu. Bo wciąż jesteś i na zawsze już będziesz numerem 1. na liście przebojów mojego serca. 

30 komentarzy:

  1. Jak każdego 15. dnia miesiąca można przeczytać tu wiele pięknych słów :* :) piękna ta Wasza miłość, niby zwyczajna, a jednak jest w tym coś nadzwyczajnego i wspaniałego :)

    Szkoda, że dzisiejszy dzień spędzasz sama, choć z drugiej strony taka krótka rozłąka i możliwość zatęsknienia za sobą wpływają korzystnie na związek ;)

    P.S. Czy Wy się czasem kłócicie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, oczywiście, że się kłócimy i to czasami tak ostro, że któreś z nas wychodzi! :D Związek bez kłótni jest niemożliwy, po prostu nie istnieje, a jeśli ktoś twierdzi, że w takim jest, to chyba ciągle udaje..

      Usuń
    2. Wiesz, mało ostatnio piszesz, czasem jest to tylko notka właśnie z 15. dnia miesiąca, więc byłabym skłonna uwierzyć, że nie kłócicie się wcale (lub sporadycznie) ;)

      Swoją drogą myślę, że kłótnie są nawet potrzebne (miło jest się godzić ;D). Oczywiście jeśli są za często, to też niedobrze.

      Usuń
    3. Strasznie dużo w ostatnim czasie zwaliło nam się na głowę, dlatego mało pisałam.. Mam nadzieję, że może w przyszłym tygodniu znajdę moment i co nieco tutaj napiszę.. Chociaż o takiej zwykłej codzienności to będzie nudne :P

      Usuń
    4. A co się dzieje? Wszystko w porządku?

      Wiesz, mnie właśnie takich zwykłych, codziennych notek brakuje, bo nie wiem co u Was :) jak dla mnie możesz je pisać ;)

      Usuń
    5. Teraz już w porządku, ale było gorąco.. Na szczęście ułożyło się i mam nadzieję, że szybko nie wróci.

      Postaram się przygotować jakąś codzienną notkę na przyszły tydzień, obiecuję! :)

      Usuń
    6. Cieszę się, że jest już spokojniej :*

      W takim razie czekam na wieści ;)

      Usuń
    7. Zbieram się w sobie, koło środy postaram się coś opublikować. :)

      Usuń
  2. "Tak bezczelnie stałeś mi się powietrzem" :D jakie to piękne :)
    mogę ukraść? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, częstuj się ! :)
      Ja też to gdzieś znalazłam :)

      Usuń
    2. To kiedyś to wykorzystam ;) Ale już sobie zapisałam :)

      Usuń
    3. Cieszę się, że Ci się spodobało i masz chęć użyć ;)

      Usuń
    4. Kochana, Ty tak pięknie piszesz o miłości, że o wiele więcej pięknych słów można byłoby spisać :))

      Usuń
    5. Jeśli tylko coś Ci się podoba - częstuj się :) Nie wszystko jest moje, część jest znaleziona w necie, więc pozwalam bez przeszkód.

      I dzięki za komplement! :) :*

      Usuń
    6. Szczera prawda :*
      Ja często z soup.io coś kradnę ;)

      Usuń
    7. oo, nie znam. Może czas nadrobić zaległości ;)

      Usuń
  3. Wow, zazdroszczę takiej wielkiej miłości! Mam nadzieję, że ja będąc żoną też tak będę mówiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem szczęśliwa! :) I czasami śmiem twierdzić, że rzeczywiście jest mi czego zazdrościć :)

      Usuń
  4. Bedzie zawsze najwazniejszym przebojem w Twoim zyciu :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Każda tęsknota zostaje wynagrodzona :) i każdy ból też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja już została :) Wrócił! :) Cały, zdrowy, szczęśliwy, mój :))

      Usuń
  6. W obecnych czasach praca jest bardzo ważna, ale nie wyjechał na wieczność. Czasami kilka dni rozłąki sprawia, że dociera do nas jak ważna jest ta druga osoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On nie musi wyjeżdżać, żebym wiedziała, że jest najważniejszy. Ale rzeczywiście, zatęskniliśmy za sobą, dzisiejsza noc była taaaka miła :))

      Usuń
  7. wzruszyłam się :) pięknie napisane :)
    a na ile A. wyjechał?

    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      Wyjechał w czwartek wieczorem, wrócił wczoraj w nocy. W sobotę znów jedzie..Chyba będę musiała się do tego przyzwyczaić..

      Usuń
  8. "Tak bezczelnie stałeś mi się powietrzem"... jakie to prawdziwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze, że ktoś jeszcze to tak świetnie rozumie :)

      Usuń