I znów tak szybko minęło, kolejny dzień, kolejny miesiąc, niedługo kolejny rok. Na początku chciałam Cię mieć zawsze i wszędzie, w każdej sytuacji, czasami trochę na pokaz. Chciałam dzielić się swoim szczęściem, pokazywać je całemu światu. Dzisiaj też chcę Cię mieć, zawsze i wszędzie, do ostatniego tchnienia. Ale już nie musimy razem oglądać wschodów i zachodów słońca. Nie musimy chodzić na romantyczne kolacje w drogich restauracjach. Nie musimy pokazywać się na mieście. Wystarczy mi cichy kąt i Ty...
"Od Ciebie
zaczął mi się świat
i czas,
który liczę do dziś.."
liczę już od 65. miesięcy :) :*
to tak piekne...
OdpowiedzUsuństaram się, żeby było pięknie.. nie zawsze mi wychodzi, ale... będzie dobrze :)
Usuńgratuluję ;*
OdpowiedzUsuńdziękujemy :*
UsuńCiesze się :)
OdpowiedzUsuńja chyba jeszcze bardziej :)
UsuńW Najwazniejszym Dniu w Moim zyciu minie Wasz kolejny Miesiąc :) wtedy bedzie Wasze 66 Miesięcy :)
OdpowiedzUsuńBadzcie Szczesliwi :)
to będzie 5,5 roku :) więc wychodzi na to, że w naszą 6. rocznicę Wy będziecie świętować swoją poślubną półrocznicę :)
UsuńRacja ;)
UsuńBo czasami wystarczy aby tylko ktoś był :)
OdpowiedzUsuńwystarczy :) chociaż nie zawsze..
UsuńGratuluję Wam tych 65 miesięcy i życzę Wam kolejnych tylu a nawet jeszcze więcej :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy bardzo! :)
Usuńdziękuję :*
OdpowiedzUsuńChyba każdy, kto tkwi w tak długim związku i wiąże z drugą osobą tak poważne plany przestawia się na taki tok myślenia. To bardzo dojrzałe podejście, które wcale nie musi gasić uczucia między Wami. Zawsze będę trzymała za Was kciuki. :*
OdpowiedzUsuńdziękuję, kciuki zawsze się przydadzą, szczególnie w tych gorszych chwilach ;* przestawiłam się na "dorosłe" myślenie już jakiś czas temu.. niektórzy nawet mówią mi, że jestem jak stara żona. Ale dobrze mi z tym, dobrze mi z pewnością, że będzie tak dobrze, jak jest teraz. Pozdrawiam ;*
UsuńOd jakiegoś czasu jestem na etapie ogromniej potrzeby posiadania cichego kąta, w którym moglibyśmy być razem. No ale, nie można mieć wszystkiego od razu :)
OdpowiedzUsuńCo tam u Was, tak poza tym? :) mało tu Ciebie "codziennej" :)