niedziela, 7 kwietnia 2013

38. Najważniejsze zmiany w życiu.

Jakoś tak ostatnio nie lubię niedziel. Nie wiem, chyba po tym ostatnim intensywnym okresie w moim życiu, w pracy, na studiach, nie umiem odpoczywać. Męczę się siedzeniem w domu, On też się męczy. Pogoda do tej pory nie zachęcały ani do spacerów, ani do motocyklowych wycieczek. Mam nadzieję, że wkrótce się coś zmieni.

Odczuwam wielką potrzebę zmian. I mimo tego, że najważniejsze zmiany w moim życiu nadchodzą WIELKIMI krokami, to i tak nadal chce mi się zmian. Tych małych, codziennych, we mnie i obok mnie. 

Dzisiaj postawiłam na pierwszą zmianę - na soczystą malinę ! :) Tak, ja też zmieniłam w końcu kolor włosów. Mam nadzieję, że nie będę tego żałować ;)

Wkrótce czas na kolejne! 

18 komentarzy:

  1. oj, teraz mi się malina na głowie też zamarzyła! :D

    chyba wszyscy na wiosnę mają potrzebę zmian :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezu, niech ta wiosna już będzie pełną parą, bo ja mam dość. Nawet malina nie pomogła.. :/

      Usuń
    2. U mnie już ptaszki śpiewają i słoneczko jest^^ Ale nie czuję w tym roku tej wiosny... zupełnie jakbym nie była na nią gotowa...

      Usuń
    3. u mnie od dwóch dni tak pięknie, że aż żal, że muszę pracować zamiast siedzieć pod drzewkiem i pić lemoniadę ;)

      Usuń
    4. no pogoda świetna jest ostatnio ;) gdzie pracujesz?

      Usuń
    5. w zarządzaniu nieruchomościami :P

      Usuń
  2. Pokaz sie w nowym kolorze...koniecznie...
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się gdzieś wrzucić zdjęcie, ale jeszcze nie wiem, kiedy ;)

      Usuń
    2. To ja cierpliwie poczekam :)

      Usuń
    3. na razie zdjęć nie będzie, na wszystkich, które mam zrobione do tej pory wyglądam jak debil :P oszczędzę Wam widoku ;d

      Usuń
  3. Zdjęcie, zdjęcie, ja chcę ZDJĘCIE!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nienawidzę niedziel, męczą mnie. Tak w ogóle to chciałam powiedzieć, że zmieniłam adres bloga na www.thepaulen.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też nie lubię, zdecydowanie.

      Adres już zmieniłam, wydawało mi się, że zrobiłam to ostatnio, a tu psikus :P

      Usuń
  5. Nie tylko Ty marzysz o tych zmianach. To wszystko przez tą nieznośną zimę. Ludzie zaczynają "wariować". ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. no własnie.. napisałam posta i nie wiem czemu, ale nigdzie go nie widać, mimo, że był opublikowany.. :/

      Usuń