"jednym szeptem, jednym gestem,
jednym drgnieniem powiek zmieniasz
zawstydzenie, kiedy jesteś,
w zamyślenie, gdy Cię nie ma.."
Ostatnio często Cię nie ma, zostaję sama ze wszystkim. Ale w sercu zawsze zajmujesz pierwsze miejsce. Już na zawsze. Jedyny i wyjątkowy. Mój i tylko mój.
I choć często wyjeżdżasz, często Cię nie ma, zawsze wracasz. Oboje wracamy. Do jednego domu. Wciąż do siebie. 115. miesięcy.
Ważne żeby ten samotny czas w 100 % wykorzystać dla siebie i własnych potrzeb :)
OdpowiedzUsuńStaram się :) nadrabiam czytanie wtedy :)
UsuńRazem zawsze najlepiej :)
OdpowiedzUsuńoczywiście! :) Choć ostatnio ciężko o wspólne dni.
UsuńNie da się ze sobą być 24h/dobę. Ale ważne, żeby chcieć wracać do domu, do ukochanej osoby, która w nim czeka :) i cieszyć się każdą wspólną chwilą :)
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest, kiedy wiesz, że wracasz do domu, gdzie ktoś na Ciebie czeka. Nie zawsze się jednak tak da.. Ale sama świadomość, że ten Ktoś mimo nieobecności, zajmuje takie ważne miejsce w moim domu jest wspaniała :)
UsuńI zawsze bedziecie wracac, bo laczy Was piekna Milosc :)
OdpowiedzUsuńNa to liczę :)
Usuń